ADHD, autyzm i mózg, który nie widzi sensu czekania

Opublikowano w 7 kwietnia 2025 20:55

„To nie tak, że on nie chce poczekać. Jego mózg nie potrafi uznać, że warto.” 
– główny wniosek z ubiegłorocznego badania zespołu prof. Susan Bookheimer, neurobiolożki z Uniwersytetu Południowej Kalifornii (USC).

ADHD, autyzm i mózg

Wyobraź sobie mózg jak złożony system motywacyjny. Działa trochę jak Google Maps: pokazuje cel, szacuje czas do nagrody i daje znać, czy warto ruszać. Ale co, jeśli system ma zakłócone połączenie z satelitą? Tak właśnie może wyglądać mózg osoby z ADHD – jego „nawigacja” do nagrody jest chaotyczna, a cierpliwość do dotarcia do celu niemal zerowa.

Jeśli do tej pory myślałeś, że ADHD to po prostu trudność z koncentracją, a ASD to zamknięcie się w sobie, to… nauka właśnie podaje nowe dane. Być może wszystko zaczyna się znacznie głębiej – w jądrze nagrody. A konkretnie: w jądrze półleżącym (nucleus accumbens).

Mapa mózgu

Badanie zrealizowano w ramach grantu NIH BRAIN Initiative. Celem było zmapowanie obwodów nagrody w mózgu dzieci i młodzieży z ADHD i/lub ASD oraz porównanie ich z grupą kontrolną. Badacze skupili się na tym, jak mózg przewiduje, oczekuje i reaguje na nagrodę – zarówno społeczną, jak i materialną.

Do badania wykorzystano funkcjonalny rezonans magnetyczny (fMRI) – by obserwować aktywność neuronów w czasie oczekiwania i odbioru nagrody, zadania decyzyjne – oparte na modelu „nagroda teraz” vs. „nagroda później” i ocenę objawów klinicznych i zachowania.

Układ nagrody pod lupą

Najważniejszy bohater badania? Nucleus accumbens, czyli część jądra podstawnego, ściśle związana z przetwarzaniem przyjemności, oczekiwań i motywacji. To właśnie ten obszar odpowiada za:

  • uczucie ekscytacji, gdy coś się opłaca,
  • motywację do działania, by zdobyć nagrodę,
  • pamiętanie, które działania są przyjemne.

W typowym mózgu nucleus accumbens aktywuje się już w momencie przewidywania nagrody. To dlatego jesteśmy gotowi pracować na efekt – bo mózg obiecuje nam dopaminowy zastrzyk. Natomiast u dzieci z ADHD zaobserwowano:

  • obniżoną aktywność układu nagrody w fazie oczekiwania, czyli… mózg nie „rozgrzewa się” na myśl o nagrodzie w przyszłości,
  • nadmierną aktywność w momencie natychmiastowej nagrody, co prowadzi do impulsywności i niemożności odroczenia gratyfikacji.

„To nie brak dyscypliny. To nie lenistwo. To układ dopaminowy, który przestaje działać w obliczu odroczonej przyjemności.” – dr S. Bookheimer

Wyobraź sobie, że jesteś dzieckiem. Masz zadanie domowe z matematyki. Niby proste. Trzy zadania tekstowe. Oddać trzeba za tydzień. Mama mówi: „Zrób teraz, to potem będzie spokój”. Tylko że… coś się nie zgadza. Ten „spokój” — ten nagradzający moment przyszłości — nie ma dla twojego mózgu żadnej wagi. On jest gdzieś daleko. Niewidoczny. Bezsmakowy. Bez znaczenia. Tak jakby ktoś obiecał ci prezent, ale nie powiedział kiedy, nie powiedział gdzie, i nie powiedział, co to będzie. To nie jest metafora. U dziecka z ADHD naprawdę obniżona jest aktywność układu nagrody w momencie przewidywania przyjemności. Jądro półleżące, które u innych dzieci rozświetla się na myśl o tym, co będzie przyjemne — tutaj… milczyNie daje tego „zapalnika”. Nie mówi: „warto się postarać”. Nie tworzy emocjonalnej wartości przyszłości.

To dlatego te dzieci tak często słyszą: „Nie umiesz czekać”, „Wszystko musi być na już”, „Nie widzisz celu” – one naprawdę nie widzą. Bo ich mózg nie podsuwa im tej wizji. Jakby przyszłość była zamazana, jakby w tej przyszłości nie czekało nic ciekawego. Nic, co dałoby dopaminowy błysk, który skłania do działania.

A teraz… teraz wystarczy klik. YouTube. TikTok. Mem. Oklaski w grze. Powiadomienie z filmikiem o psach. Tu nie trzeba czekać. Tu nie trzeba się domyślać, co będzie. Tu jest nagroda: natychmiastowa, dosłowna.  I — co najważniejsze — neurobiologicznie widoczna. Jest impuls, jest reakcja, jest rozładowanie. Dopamina płynie jak prąd z gniazdka. Bez czekania, bez planowania, bez niewiadomej.

I właśnie dlatego… zadanie domowe, które „opłaci się za tydzień”, przegrywa. Nie dlatego, że dziecko jest nieposłuszne, nie dlatego, że mu się nie chce, ale dlatego, że jego mózg mówi: „Nie mam pojęcia, po co miałbym to robić.”

Co możemy z tym zrobić?Zrozumieć. I budować mosty między „teraz” a „potem”Nie każmy dziecku z ADHD wierzyć w nagrody, których jego mózg nie czuje. Zaprośmy je do świata, w którym nagroda jest tuż za rogiem. Dajmy mu mikrocele. Jasne zasady. Szybką gratyfikację. Nie po to, by je rozpieszczać. Po to, by w ogóle mogło ruszyć z miejsca. Kiedy zrozumiemy, jak działa ten mózg — przestaniemy się dziwić. I zaczniemy działać skuteczniej i mądrzej.

Mózg, który kocha wzorce

W przypadku dzieci ze spektrum autyzmu układ nagrody również funkcjonuje nietypowo – ale w inny sposób:

  • Nagroda społeczna (np. uśmiech, pochwała) nie aktywuje układu nagrody tak jak u dzieci neurotypowych.
  • Za to nagroda związana z rutyną, systemem czy zainteresowaniem specjalnym może prowadzić do silnej aktywacji.

To tłumaczy, dlaczego dzieci w spektrum często są niewrażliwe na „zwykłe” wzmocnieniaale potrafią intensywnie angażować się w określone tematy (pociągi, kalendarze, chemia).

Wyobraź sobie chłopca o imieniu Janek. Ma dziewięć lat i zna wszystkie linie tramwajowe w Warszawie. Wie, o której godzinie odjeżdża „17” z przystanku Tarchomin i jaki numer boczny ma najstarszy Bombardier. Kiedy o tym opowiada — jego oczy błyszczą, głos się ożywia, ciało lekko podskakuje. Ale gdy pani w szkole mówi: „Michał, pięknie! Świetna odpowiedź!" …on patrzy na nią tak, jakby nie wiedział, o co chodzi. Jakby pochwała była obcym językiem.

Dzieci w spektrum autyzmu mają układ nagrody, który reaguje inaczejNagrody społeczne, takie jak pochwała, uśmiech, spojrzenie z aprobatą, wspólny śmiech nie zawsze uruchamiają u nich szlaku dopaminowego, który odpowiada za przyjemność i motywację. Dla dziecka neurotypowego takie sygnały społeczne są jak ładowarka do działania: „Ktoś mnie lubi. Zrobiłem coś dobrze. Chcę więcej.” Dla dziecka w spektrum często są niewidoczne. Czasem wręcz niekomfortowe. Gdy pokażesz  Jankowi schemat, kolejność, temat pasji — nagle coś się budzi. Może godzinami przeglądać rozkłady jazdy. To, co dla innych byłoby monotonne, dla nich jest źródłem silnej przyjemności, bo układ nagrody aktywuje się w rytmie, wzorcu, powtarzalności i przewidywalnościTam, gdzie świat jest uporządkowany — tam jest bezpieczeństwo. A tam, gdzie jest bezpieczeństwo — może pojawić się dopamina.

Nagroda społeczna wymaga odczytania intencji drugiej osoby, subtelności tonu, kodu emocjonalnego. A dzieci w spektrum mogą nie mieć dostępu do tych sygnałów. Pochwała staje się wtedy jak sygnał radiowy na złej częstotliwości. Niby coś gra, ale nie wiadomo czym to w rzeczywistości jest. I zamiast „wow!” pojawia się zdezorientowanie. A czasem nawet niepokój.

To nie znaczy, że dzieci z ASD nie odczuwają przyjemności. Odczuwają ją intensywnie, czasem wręcz głęboko. Ale w innym języku. Nie w języku „Brawo, Janek, świetnie!”, tylko w języku „Znalazłem nowy rozkład jazdy linii 509 z 2013 roku”.

Jeśli chcesz pracować z dzieckiem w spektrum wejdź w jego świat, w jego pasję, jego logikę. Buduj mosty, nie poprzez oczekiwania neurotypowe, ale przez szacunek do tego, co dla niego jest satysfakcjonujące. Bo dopamina też tam mieszka. Tylko ma inny adres.

ADHD i ASD – dwa różne mózgi, dwa różne problemy z nagrodą

Funkcja ADHD ASD
Oczekiwanie na nagrodę Niska aktywacja Zmienna, zależna od typu nagrody
Reakcja na nagrodę natychmiastową Wysoka aktywacja Wysoka tylko dla określonych bodźców
Nagrody społeczne Działają, ale słabo Często niewidoczne neurobiologicznie
Odroczenie gratyfikacji Bardzo trudne Czasem lepsze, ale tylko przy silnej rutynie

Co to wszystko zmienia?

1. Diagnoza ADHD może opierać się na biomarkerach. Być może już wkrótce powstaną testy fMRI lub EEG mierzące reakcję na nagrody – i pomagające różnicować ADHD od depresji czy ASD.

2. Farmakoterapia powinna być bardziej precyzyjna. Jeśli wiemy, że problem leży w przewidywaniu nagrody, to leki powinny działać właśnie na ten etap – a nie tylko tłumić objawy.

3. Terapia powinna być dopaminogenna. Niezależnie od formy (behawioralna, CBT, rodzinna) – powinna budować system natychmiastowych, widocznych korzyści.

 

Źródło:

Bookheimer, S. et al. (2024). Mapping the brain’s reward system in ADHD and Autism.

NIH BRAIN Initiative, USC Keck School of Medicine.

https://keck.usc.edu/new-grant-funds-study-on-role-of-brains-reward-system-in-autism-and-adhd/

 


Dodaj komentarz

Komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.